5 wrz 2011

Forty przewinięte:)

Mały sukces mamy z Bemowa, czyli mój :) A było to tak :)

Forty Bema to mój spacerownik:) i bardzo wyjątkowe miejsce. Wyjątkowe też dla wielu innych rodziców z okolicy. Jest przestrzeń na piknik, ćwiczenia np. jogę, jogging także z wózkiem, fajna trasa na spacer, znajdzie się też cichy kącik pod drzewem, żeby zaszyć się z książką. Jest mega wypasiony plac zabaw, a nawet całkiem czysta toaleta :)  Wszystko pilnowane 24h, więc piknie jest, fajnie! Ale ten familijny teren aż tak familijny nie jest, pomyślałam robiąc kolejne okrążenie wzdłuż fosy. Jak jest ciut zimno, to nie ma gdzie nakarmić dziecka, nie ma też gdzie zmienić pieluszki, przebrać a wiadomo jak to jest z dziećmi. Z tym problemem zgłosiłam się do prze, prze, prze miłej Pani Marty, a dziś już Marty :) z Klubu Mam na Bemowie. Klub współpracuje z Ratuszem więc pomyślałam, że Mamy z Klubu mogłyby szepnąć słówko decydentom. Marta okazała się błyskawicznie działającą osobą, która też ma coś do powiedzenia w Ratuszu. Kilka dni temu dostałam od Niej maila, że w parku, w toalecie będzie przewijak! A o kolejnych zmianach, udogodnieniach rodzicielskich można myśleć, proponować i być może przyszła wiosna będzie jeszcze przyjemniejsza dla mam, tatusiów, dziadków którzy odwiedzają Forty :)

Więc mogę krzyknąć: hurrraaaaa!:) Ot i taki mały sukces :) A jak cieszy!:) 

Wiecie, ta mała sprawa dało mi nie tylko satysfakcję ale  taką jakby nadzieję :)  Warto siąść, coś gdzieś napisać a nie tylko myśleć, że fajnie byłoby gdyby...

6 komentarzy: