15 sty 2013

Szoszolak

Kiedy mnie tutaj z Wami nie było mr T zdążył nauczyć się wielu słów, literek, buduje zdania, stworzył swoją TiMowę (którą uwielbiam), zbliża się do dwóch i pół latek i stał się tak bardzo samodzielny... Jeju, kiedy to się stało!? Kiedy on tak wydoroślał?!

Jest przedszkolakiem a dokładnej pisząc SZOSZOLAKIEM - bo tak właśnie mówi o sobie - i czasami płacze gdy musi iść do swojej Żyrafki a czasami gdy musi z niej wyjść...  I tu doszliśmy do naszego kolejnego doświadczenia ostatnich tygodni, czyli buntu dwulatka! :) Jednym słowem bywa  u nas dynamicznie:) Słowo NIE powtarzane setki razy potrafi doprowadzić do szału! Znacie to uczucie? :) Może macie jakieś rady dla mnie?

A co u mnie? Przede mną powroty.... Ale o tym kiedy indziej a poza tym możecie czytać, to co piszę na innym blogu www.babyandthecity.pl. Chcecie wiedzieć gdzie warto zajrzeć z dzieckiem w Warszawie? Zapraszam i polecam!