19 maj 2013

Pytanie retoryczne

Dlaczego urlop wychowawczy nie zaczyna się kiedy dziecko ma ponad dwa lata? Kiedy już mówi, kiedy komunikuje się z nami, kiedy jest z nim interakcja? Tak, tak wiem, że potrzebuje nas tak samo kiedy ma miesiąc jak i kiedy ma naście lat. Wiem. Tak samo potrzebuje opieki, czułości, tego żebyśmy byli. Wiem. 

Chodzi mi  jednak o to, że teraz jest tak inaczej :) Pewnie, że czasami trudno, bo instynkt buntu robi swoje i badanie granicy wytrzymałości rodziców też jest obecne ale mimo wszystko jest fajnie i gdy kończy się dzień - jak ten dziś, teraz - to z dnia pamiętam tylko miłe chwile. Te przytulaski, całuski, żarty, to że gdy pobiegłam do osiedlowego sklepu - po jabłko dla mr T i wróciłam - usłyszałam "miło widzieć mamo" :) A wcześniej gdy siedzieliśmy na balkonie, rozkoszując się wspaniałą pogodą, usłyszałam, że mr T "przygotowuje mamie i tacie lunch"! Skąd on zna takie słowo?! Uśmiałam się bardzo :)

A zaraz będzie znów początek tygodnia i znów do pracy i weekend w pracy.... I znów zobaczę smutną minkę mr T, który powie pod koniec tygodnia "nie idź..." I serce pęka a trzeba iść. I gdy taki maluch już umie tak komunikować, to coraz trudniej jest i dlatego sobie zadałam pytanie retoryczne "dlaczego urlop wychowawczy nie zaczyna się kiedy dziecko ma ponad dwa lata?"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz