Asia i Beata Węgrzynowskie. Ładne, mądre i są jak dwie krople wody :) Przeczytajcie i zobaczcie co je łączy i czy w ogóle coś dzieli :)
Dziewczyny odpowiedziały na 10 krótkich pytań:) To na początek:) Pogrubioną czcionką zaznaczony jest wybór Asi i Beaty :)
ASIA
1. wolę: gruszki czy jabłka?
2. rosół czy pomidorowa?
3 wino: białe czy czerwone?
4. Picasso czy Van Gogh?
5. W przyjaźni cenię sobie: szczerość/poczucie humoru u tej osoby/fakt, że można na nim/niej polegać6. Wakacje: aktywne tzn zwiedzanie czy na leżaku: nad basenem, opalanie?
7. Praca ma: przynosić dobre pieniądze czy przede wszystkim ma dać satysfakcję?
8. Lubię mieszkać/być w: dużych miastach czy miasteczkach/ na wsi?
9. Ulubiony rodzaj muzyki? energetyczna, która wyzwala pozytywne emocje
10. Ulubiony rodzaj filmu? komedie
BEATA
1. wolę: gruszki czy jabłka?
2. rosół czy pomidorowa?
3 wino: białe czy czerwone?
4. Picasso czy Van Gogh?
5. W przyjaźni cenię sobie: szczerość/poczucie humoru u tej osoby/fakt, że można na nim/niej polegać
6. Wakacje: aktywne tzn zwiedzanie czy na leżaku: nad basenem, opalanie?
7. Praca ma: przynosić dobre pieniądze czy przede wszystkim ma dać satysfakcję? - i to i to ale raczej satysfakcje
8. Lubię mieszkać/być w: dużych miastach czy miasteczkach/ na wsi?
9. Ulubiony rodzaj muzyki? chill out, pop rock
10. Ulubiony rodzaj filmu? obyczajowe
IDENTYCZNE ODPOWIEDZI :)))))
Beata i Asia, Asia i Beata :)) |
Zadałam dziewczynom kilka pytań.
Świat Mamy: Asiu, która z Was jest starsza?
Joanna Węgrzynowska: Jestem starsza, o 5 minut. Nikt nie wiedział, że będą bliźniaki więc jak zaczęła rodzić się Beti, to była ogromna niespodzianka i zaskoczenie!
Świat Mamy: Wow, wyobrażam a może raczej nie wyobrażam sobie zdziwienia Twojej mamy! To musiał być szok! Swoją drogą to niesamowite jaki jest postęp technologiczny, dziś to już niemożliwe, takie zaskoczenie. A czy fakt, że byłaś pierwsza, jesteś starsza, przekładał się na postępy rozwojowe, naukowe?:)
Joanna Węgrzynowska: Tak, ja chyba więcej rzeczy robiłam pierwsza :) na przykład pierwsza zaczęłam chodzić. Można powiedzieć, że „przecierałam szlaki”.
Świat Mamy: Asiu, a czy można powiedzieć, że bliźniacy są tak podobni do siebie też pod względem psychologicznym, że są tacy sami? Jesteście takie same?
Joanna Węgrzynowska: Nie, zupełnie nie jesteśmy :)
Świat Mamy: To muszę zapytać o takie skrajne różnice?
Joanna Węgrzynowska: Skrajnych różnic nie ma, albo ich nie dostrzegam.
Świat Mamy: Jak patrzysz na Beti, to widzisz siebie?:) To musi być super: idziecie razem do sklepu i wystarczy, że Beata ubierze się w sukienkę, na którą masz chęć i już widzisz czy ją kupić czy nie :)
Joanna Węgrzynowska: Jak patrzę na siostrę to widzę siostrę. Nie mam wrażenie, że patrzę na siebie. Patrzę na nią tak jak na każdą inną osobę. A z tym ubiorem to jest rzeczywiście świetna sprawa – zazwyczaj tylko jedna z nas mierzy ubrania, kiedy jesteśmy na zakupach. To nie ma znaczenia, która zmierzy, bo i tak wiadomo jak będzie na mnie wyglądać. Czasem nawet łatwiej jest ocenić na kimś - niż na sobie:) Oczywiście kupujemy bardzo podobne rzeczy, mamy taki sam gust.
Świat Mamy: I takie same zainteresowania, pasje?
Joanna Węgrzynowska: Chyba tutaj jednak się różnimy – mnie pasjonują piękne wnętrza i projektowanie a Beatkę ta dziedzina aż bardzo nie pociąga.
Świat Mamy: Czy prawda jest, że w przypadku bliźniaków ważną rolę odgrywa przeczucie odnośnie drugiej? Były takie sytuacje?
Joanna Węgrzynowska: Nie ma takich sytuacji.
Świat Mamy: Nie masz przeczuć? Takiego podświadomego stresu jak coś Beacie idzie nie tak?
Joanna Węgrzynowska: Jesteśmy w stałym kontakcie, więc wszystko wiemy na bieżąco, ale kiedy Beatka ma trudny okres staram się ją jak najbardziej wspierać
Świat Mamy: Jesteście papużki-nierozłączki?:) Jak długo wytrzymujecie bez siebie?
Joanna Węgrzynowska: Chyba nigdy się tak nie zdarzyło, żebyśmy nie miały kontaktu dłużej niż 1-2 dni.
Świat Mamy: Czy bliźniaczki bardzo się kłócą ze sobą? Nudzicie się czasami sobą, z sobą?
Joanna Węgrzynowska: Nudzić – nigdy :) Ale pokłócić się tak :) zwłaszcza jak byłyśmy małe, wojny były o wszystko, nawet o smoczki. I była chyba też taka rywalizacja o względy rodziców.
Świat Mamy: Córki to zwykle oczka w głowie taty. Wasz ma podwójne szczęście:) Jak małe Asia i Beatka zabiegały o względy rodziców?
Joanna Węgrzynowska: Myślę że nie zabiegałyśmy, ale była rywalizacja – każda chciała być bardziej doceniona.
Świat Mamy: Byłyście podbnie ubierane? A w zasadzie tak samo? Lubiłaś to?
Joanna Węgrzynowska: Nie!:) W szkole podstawowej, ku niezadowoleniu mamy nastąpił bunt i nie chciałyśmy się tak samo ubierać, ale czasem robimy to teraz - świadomie, na przekór i dla żartu :)
Świat Mamy: A propos żartów, to nabierałyście innych, zamieniając się rolami?
Joanna Węgrzynowska: Tak, zazwyczaj nauczycieli w szkole, nigdy nie zostałyśmy zdemaskowane :)
Świat Mamy: Chyba każdy zazdrości bliźniakom tych zamian :) Ja zazdroszczęJ! A często zdarzało się, że nie rozróżniano Was?:)
Joanna Węgrzynowska: Bardzo często, zwłaszcza jak jesteśmy same, znajomi zawsze nas mylą.
Świat Mamy: Ja też Was nie raz i nie dwa pomyliłam. Kiedyś, kiedy jeszcze Beatki dobrze nie znałam, stałam naprzeciwko niej i się zastanawiałam: dlaczego Asia przyszła i się tak oficjalnie przywitała :)…? Oniemiałam jak do pokoju weszłaś Ty, miałam przed sobą dwie Asie :) A jak byłyście niemowlakami- takie malunie:)- to rodzice jakoś Was tasiemkami oznaczyli, żeby Asi z Beatką nie pomylić? :)
Joanna Węgrzynowska: Beatka miała mała plamkę na plecach i to był punkt rozpoznawczy. Mama twierdzi, że nawet z zamkniętymi oczami by nas poznała :) Po głosie też nas rozróżnia – ale nawet ona kilka razy się pomyliła ;)
Świat Mamy: Po głosie? Wow, po tym to w życiu bym Was nie rozróżniła. Mówicie tak samo! A macie wspólne zainteresowania? Co lubicie razem robić?
Joanna Węgrzynowska: W sumie wszystko lubimy razem robić, ale najlepsze są siostrzano – babskie spotkania: spacer z psem, wypad na zakupy, na kawkę. Czasami wpadam do Beti tylko na chwilę, żeby ją zobaczyć. Lubimy po prostu spędzać czas razem - a co konkretnie robimy, to już ma mniejsze znaczenie. Czasem ja się uczę, Beti pracuje przy komputerze, a liczy się sama obecność, że jest obok. Jak wyjeżdża jedna z nas to tęsknimy, zawsze prosimy o smsa, że bezpiecznie wylądowała itd.
Świat Mamy: Czy Twoja Siostra to Twój przyjaciel, jest to osoba ze zdaniem której sie bardzo liczysz?
Joanna Węgrzynowska: Zdecydowanie tak, nie mam lepszego przyjaciela od niej!
Świat Mamy: Fajnie jest być bliźniaczką i mieć bliźniaczkę?:)
Joanna Węgrzynowska: Najfajniej na świecie! Nikt mnie tak dobrze nie rozumie jak Beti. Nie mamy żadnych tajemnic, o wszystkim możemy pogadać, doradzić sobie, pomoc, wspierać się, zawsze mogę na nią liczyć :)
Świat Mamy: Cóż, pozostaje mi życzyć Ci bliźniaków… :)
Joanna Węgrzynowska: Mam nadzieję :)
która to Asia a która Beatka?:)) |
A teraz kilka słów od Beatki:))
Świat Mamy: Beatko czy charakterologicznie jesteście takie same? Czy to tylko taki mit odnośnie bliźniaczek.
Beata Węgrzynowska: Charakter podobny, ale nie jesteśmy takie same. Czasami się uzupełniamy, czasami niektóre cechy bardziej przejawiają się raz u jednej, raz u drugiej - na zmianę :) Na pewno mamy taki sam gust :)!
Świat Mamy: Czy prawdą jest, że w przypadku bliźniaczek ważną rolę odgrywa przeczucie odnośnie drugiej? Były takie sytuacje?
Beata Węgrzynowska: Ważną - nie (to przesada - przynajmniej w naszym przypadku) , ale zdarzyło się raz, że Asi śniła się nieprzyjemna sytuacja, związana ze mną która miała miejsce w rzeczywistości.
Czasami zdarza się, że napiszemy do mamy smsa w tym samym czasie ;-)
Świat Mamy: Jakie były małe Beatka i Asia? :) Podobno bliźniaki nawet w łóżeczku tulą się do siebie, ogrzewają... Urocze prawda? A potem jak są większe to wspierają się w rozwoju, rozrabianiu też:):))) Tak było? Wdrapywałaś się na meble a Asia asekurowała :):)??????
Beata Węgrzynowska: Jak byłyśmy małe to zawsze byłyśmy razem i wszystko chciałyśmy robić razem ;) z taką samą intensywności toczyłyśmy wojny o zabawki, ubranka itd. Byłyśmy zżyte do tego stopnia, że zamiast dwóch osobnych pokojów, wybrałyśmy dwa pokoje razem - w jednym sypialnia, a w drugim- nauka :) Asia, ze względu na to, że była starsza, zazwyczaj pierwsza podejmowała różne inicjatywy - np. chodzenie i kiedy ja zaczęłam stawiać pierwsze kroki, to mówiła, żebym chodziła "pomutku" - czyli "pomalutku" - takie słodkie wspomnienia przekazane przez babcię. Tak więc element opiekuńczości na pewno się przejawił :)
Świat Mamy: Tak jest i teraz? Asia to Twój najlepszy przyjaciel?
Beata Węgrzynowska: Nadal wspieramy się i trzymamy razem (po kilka tel dziennie, smsy). Asia to mój NAJWIĘKSZY przyjaciel, a nawet więcej, ciężko to opisać - bardzo silna więź, już od pierwszej komórki :)
Świat Mamy: Ile wytrzymujecie bez siebie - w sensie bez kontaktu ze sobą- nawet telefonicznego?
Beata Węgrzynowska: Wytrzymujemy myślę max 2-3 dni :-) Ale to się zdarza tylko jak jesteśmy za granicą
Świat Mamy: Czy bliźniaczki bardzo się kłócą ze sobą? Czy bliźniaczki mogą ze sobą się nudzić?
Beata Węgrzynowska: Kłótnie - tak, szczególnie jak za dużo czasu spędzamy ze sobą :) Ale zaraz potem się godzimy (max w ciągu godziny) hi hi :))) Nudy - nigdy się nie zdarzyło!
Świat Mamy: To co lubicie robić razem? Wspólne pasje?
Beata Węgrzynowska: Wszystko - od nicnierobienia, przez wszelkie inne aktywności życiowe (zakupy, kino) wspólne pasje - każda ma swoje, ale marzymy, żeby kiedyś zrobić coś razem - na pewno wspólna firma wchodzi w grę :)
Świat Mamy: A czy Wy rywalizujecie ze sobą?
Beata Węgrzynowska: Raczej nie, chyba w takich naturalnych granicach, jak to rodzeństwo.
Świat Mamy: Jakbyś miała opisać siebie, swoje cechy charteru, to były to tez opis Asi?
Beata Węgrzynowska: Na pewno byłoby dużo cech zbieżnych. Wspólny opis - jakie My jesteśmy - pogodne, roześmiane, lubimy modę, sztukę, mamy taką swoją energię :)
Świat Mamy: Najbardziej denerwujące pytania jakie słyszycie?:)))
Beata Węgrzynowska: Czy jesteście bliźniaczkami? :))) A jaka jest różnica wieku? :-)
Świat Mamy: Ups, to jedno z nich zadałam ja:)))) Fajnie jest być bliźniaczką i mieć bliźniaczkę?
Beata Węgrzynowska: Super! To najfajniejsza rzecz na świecie - ma się siostrę (brata) i najlepszego przyjaciela w jednym - osobę, która jest zawsze przy Tobie i rozumie Cię jak nikt inny :)
I cóż tu dodać :) Fajnie jest mieć bliźniaczkę i być bliźniaczką:) Ciekawa jestem jeszcze tego jak z podwójnym szczęściem radzą sobie świeżo upieczeni rodzice :)
:)) Hihi SUPER! :))
OdpowiedzUsuńSuper artykuł:) Pozdrowienia dla Ciebie Asiu;)
OdpowiedzUsuń