18 sie 2011

"Zestaw doroślaka" i wyglądać jak ... dorosłe małe dziecko


Miałam pisać o naszych małych zmianach, o tym że mr T nauczył się robić „pa pa” i robi je co kilka minut :) na przykład do zamkniętych drzwi gdy wychodzimy na spacer, do pani w autobusie. Oj rośnie, rośnie Smyk, zmienia się. Ma już nawet swój „zestaw doroślaka”: nocnik, szczoteczkę do zębów i kubek niekapek a także taki ze słomką! Tak, tak! Szczoteczka podoba się bardzo. Mr T szoruje zębale, dziąsła, usta i zdarzy się, że wszystko dookoła też :) Do kubasów jeszcze podejścia nie było a nocnik..:)? Na " niebieskim tronie" za nic usiąść nie chciał ale za to, typowo „po męsku”, zrobił siusiu :) Czyli w pewnym sensie  „pierwszy raz bez pieluszki” mamy już za sobą:) To wszystko, to na razie oczywiście zabawa, bo przecież chyba o to chodzi, żeby przez zabawę uczyć. 

I tak myśląc o "zestawie doroślaka" przypomniało mi się o innym wymiarze dziecięcej dorosłości, o czym ostatnio głośno czyli o malutkich, kilkuletnich modelkach. Wiadomo, że prawie każda dziewczyna lubi malowanie, pedicure, buty na obcasach, ubrania mamy. To normalne i chyba naturalne. Też podbierałam cienie, pomadki, naśladowałam w gestach mamę. I to wszystko, ta niewinna zabawa w dorosłość też niby jest na zdjęciach, które zbulwersowały opinie publiczną na świecie. Chodzi o sesje 10 letniej Tylane Leny-Rose Blondeauo dla francuskiego  "Vogue'a".


Niżej w filmiku macie trochę więcej fotek tej "modelki". 

Tylko, że dla mnie to są wyzywające fotki, tak myślę... Nie ma w nich tej niewinności dziewczynki, która się bawi w modę. Dla mnie mega pożywka dla pedofilów…Serio. I tak sobie myślę, że takie zdjęcia nikomu i niczemu nie służą… 



Mama dziewczynki usprawiedliwiała siebie i dziecko na wszelkie sposoby, że chce dobrze, że dziecko ma potencjał… Dziewczynka jest śliczna i super pozuje. Ale ruszyła lawina krytyki  i rodzice (zresztą to znana dziennikarka i piłkarz) zamknęli profil dziewczynki na FB i blog.
Swoją drogą te zdjęcia pokazały się w grudniu 2010 r. a taki szum dopiero teraz :/ Sezon ogórkowy w mediach, chyba dlatego. Nieważne. Ważne, że temat został poruszony. Chociaż ten szum korzyści na razie nie przyniósł. Ten szum wykorzystują inni. Francuska marka, która robi bieliznę dla niemowlaków i małych dzieci, do reklamy wykorzystała kilkulatki zrobione na „dorosłe”, które pozują w bieliźnie.

 
Takie firmy, czasopisma pewnie cieszą się z dyskusji jaka znów się toczy w mediach, bo dzięki małym modelkom się o nich mówi. I pewnie po to te sesje... Nie wiem. Czy to już świat oszalał i we wszystkim dopatruje się zboczenia a to wszystko to tylko ładne fotki, słodkie dzieci bawiące się w dorosłych, i należy z życzliwością na to patrzeć? Nie  wiem. Ale ja czuję jakiś niesmak patrząc na te zdjęcia i jakoś szkoda mi tych dzieci...

5 komentarzy:

  1. ja jestem do dziś w szoku i uważam , że to legalna pedofilia i gratka dla tych drani!! jest tez taki program telewizyjny toddlers and tiaras , którego nie cierpie i najbarxdziej zastanawia mnie gdzie Ci rodzice mają mózg .... serio !

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się! A co to za program? Właśnie o takich małych modelkach, małych miss?

    OdpowiedzUsuń
  3. tak to dokłądnie tego typu program... czterolatki i nawet młodsze dziewuszki ze sztucznymi rzęsami, wyregulowanymi brwiami, tapirem i sztuczną oplenizną :/ ehhhhhh

    OdpowiedzUsuń
  4. dzieci, którym nie pozwala się być dziećmi

    OdpowiedzUsuń
  5. Monika zgadzam się ze sobą, to jest odbieranie dzieciom ich dzieciństwa, ich niewinności... Skoro w wieku 10 lat są robione na dorosłe, to co będzie jak będą miały 20 lata i więcej... do czego będą dążyć.... na co czekać.... nie rozumiem podejścia ich rodziców - chyba, że chodzi im tylko o kasę - brak myślenia przyszłościowego, jakie to będzie miało skutki... zaraz w gazetach przeczytamy, że takie 10 letnie modelki mają romanse z fotografami...:( blah

    OdpowiedzUsuń