2 gru 2011

Wybawienie i kawa

Zawsze sobie powtarzałam, że moje dziecko nie będzie oglądało za dużo TV. Ale już sobie tego nie powtarzam :) i stwierdzam, że są chwile kiedy TV to wybawienie! Jak już się z mr T wybawimy, wyśmiejemy, przeczytamy "enty" raz tę samą książeczkę o skuterku - to ja mam już dość i chcę zajrzeć do netu, posprzątać -  a mr T dość wciąż nie ma:) Właśnie teraz robię wpis tylko dzięki temu, że leci jakiś polski serial - w sensie telenowela:)- a mr T zachwycony słucha dialogów:). Wcześniej nie mogłam go oderwać od ... "Mody na sukces":) Cóż, mój syn nie jest na razie wymagającym telewidzem, jak widać:)

Wpis powyżej zrobiłam wczoraj na więcej mr T mi nie pozwolił, bo jego paluszki "chodziły" po klawiaturze razem z moimi. Dziś kończę:) Teraz "T" jest na spacerze z Babcią, która odwiedziła go przed pracą. A ja zanim wpadnę w wir sprzątania, prania mam 3 minuty dla siebie. Cudownie! :)

Przedwczoraj wybrałam się z "T" na kawkę do jednej z tych kawiarni przyjaznej dzieciom. Najpierw podróż autobusem i metrem - a jak zwykle "T" zaczepiał wszystkich. A jeśli ktoś na zaczepkę odpowiedział - przepadał :) Mr T nie daje już wtedy spokoju. A kuku, papa i częstowanie ciasteczkiem - wszystko to, jego "ofiara":), musiała wytrzymać:) W tej wesołej atmosferze dotarliśmy na spotkanie z koleżanką - ja teoretycznie miałam czas na kawusie a "T" szalał z innymi dziećmi. Uwielbiam patrzeć jak integruje się z innymi dziećmi, jak włącza się w zabawę, jak zaczepia rodziców i dzieci:) Ba! nawet przytulał już dziewczynę, swoją rówieśniczkę Franie:) Było wesoło. Chociaż też zdarzały się dzieci, które zabrały zabawkę, były starsze więc  pokazywały gdzie jest miejsce w szeregu takiego smyka jak "T". Cóż, na to przykro jest patrzeć, bo człowiek chciałby bronić, chronić. Ale nie można - chyba musi dawać sobie radę sam, w końcu w żłobku czy w przedszkolu będzie zdany sam na siebie a takie spotkania z dzieciakami to tylko przedsmak tego co go czeka... Samo życie...

Pierwsze dni grudnia... Nie czuję świąt... Jedyne co o nich przypomina, to hit puszczany w radio:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz